Futurystyczna wizja świata, pokazana w najbardziej nowatorskiej animacji. Czy może być lepszy początek na rozpoczęcie działalności?
Podczas pierwszego w tym roku akademickim pokazu Sekcji Kultury Współczesnej zaprezentowaliśmy szwedzką animację- Metropia. Jej reżyser jest Tarik Saleh (wywiad z nim możecie przeczytać tutaj). Ten 40 letni twórca to prawdziwy człowiek renesanu. Zaczynał jako twórca graffiti, potem zainteresował się filmem. Nad Metropią pracował 6 lat.
W efekcie powstał obraz nagrodzony na Festiwalu w Wenecji w 2009 r. nagrodą główną w kategorii Cinema Digitale. Film Saleha był realizowany technikami: fotomontażu, wycinanki i animacji 2D. Do stworzenia postaci autor wykorzystał zdjęcia zwykłych ludzi. Kobieta z reklamy szamponu jest wzorowana na ekspedientce z sklepu, w którym często robi zakupy. Główny bohater przypomina jednego ze znajomych reżysera. Jedynym "znanym", który użyczył swojego wizerunku do wykreowania postaci był Alexander Skarsgård (Melancholia, Dziewczyna z tatuażem). Sami oceńcie czy przypomina swojego bohatera:
Sam film przenosi nas do Europy w roku 2024. Złoża naturalne wyczerpały się, na ratunek zagrożonemu światu przybywa korporacja. Według jej postanowień wszystkie linie metra zostają połączone- tworząc europejską sieć komunikacji. Nasz kontynent kurczy się do rozmiaru państwa. Ciekawy w fabule Metropii jest europocentryzm. To nie Stany Zjednoczone tak jak to zwykle w filmowych przedstawieniach bywa są ziemią obiecaną, a właśnie stary kontynent. Europa jest tak atrakcyjna, że w reality show "Azyl" zwycięzca zostaje uznany jej obywatelem.
Czy jednak ten świat jest naprawdę tak doskonały?
Wręcz przeciwnie. Jest szary, ciemny i brudny. Nie ma w nim zieleni, jedyne zwierzę jakie możemy dostrzec to ryba w akwarium. W takiej rzeczywistości ludzie, tacy jak głowny bohater Roger nic nie znaczą. Ich życie ogranicza się do pracy, dni spędzanych w metrze i konsumpcji. Obywatele Metropii mają wydawać jak najwięcej. Każdy produkt, wytwarza potrzebę kolejnych zakupów. W filmie pojawia się zdanie, że jedynym znanym efektem ubocznym stosowania szamponu przeciwłupieżowego jest wywoływanie łupieżu. Ciężko żyć, w miejscu gdzie ktoś cały czas dyktuje co masz robić. Roger postanawia się temu sprzeciwić.
Dziękujemy wszystkim gością za przybycie.
Do zobaczenia!
Pozostały polecamy film.
Podczas pierwszego w tym roku akademickim pokazu Sekcji Kultury Współczesnej zaprezentowaliśmy szwedzką animację- Metropia. Jej reżyser jest Tarik Saleh (wywiad z nim możecie przeczytać tutaj). Ten 40 letni twórca to prawdziwy człowiek renesanu. Zaczynał jako twórca graffiti, potem zainteresował się filmem. Nad Metropią pracował 6 lat.
W efekcie powstał obraz nagrodzony na Festiwalu w Wenecji w 2009 r. nagrodą główną w kategorii Cinema Digitale. Film Saleha był realizowany technikami: fotomontażu, wycinanki i animacji 2D. Do stworzenia postaci autor wykorzystał zdjęcia zwykłych ludzi. Kobieta z reklamy szamponu jest wzorowana na ekspedientce z sklepu, w którym często robi zakupy. Główny bohater przypomina jednego ze znajomych reżysera. Jedynym "znanym", który użyczył swojego wizerunku do wykreowania postaci był Alexander Skarsgård (Melancholia, Dziewczyna z tatuażem). Sami oceńcie czy przypomina swojego bohatera:
Sam film przenosi nas do Europy w roku 2024. Złoża naturalne wyczerpały się, na ratunek zagrożonemu światu przybywa korporacja. Według jej postanowień wszystkie linie metra zostają połączone- tworząc europejską sieć komunikacji. Nasz kontynent kurczy się do rozmiaru państwa. Ciekawy w fabule Metropii jest europocentryzm. To nie Stany Zjednoczone tak jak to zwykle w filmowych przedstawieniach bywa są ziemią obiecaną, a właśnie stary kontynent. Europa jest tak atrakcyjna, że w reality show "Azyl" zwycięzca zostaje uznany jej obywatelem.
Czy jednak ten świat jest naprawdę tak doskonały?
Wręcz przeciwnie. Jest szary, ciemny i brudny. Nie ma w nim zieleni, jedyne zwierzę jakie możemy dostrzec to ryba w akwarium. W takiej rzeczywistości ludzie, tacy jak głowny bohater Roger nic nie znaczą. Ich życie ogranicza się do pracy, dni spędzanych w metrze i konsumpcji. Obywatele Metropii mają wydawać jak najwięcej. Każdy produkt, wytwarza potrzebę kolejnych zakupów. W filmie pojawia się zdanie, że jedynym znanym efektem ubocznym stosowania szamponu przeciwłupieżowego jest wywoływanie łupieżu. Ciężko żyć, w miejscu gdzie ktoś cały czas dyktuje co masz robić. Roger postanawia się temu sprzeciwić.
Do zobaczenia!
Pozostały polecamy film.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz